Czy mapy mają coś wspólnego z UX (użytecznością stron i aplikacji)?
Okazuje się, że tak 🙂
Oto fragment mojego artykułu dla portalu webmetric.com, zajmującego się właśnie UX:
„Mapy służą, aby dowiedzieć się, gdzie znajduje się coś, co nas interesuje.
Dzieciom mapy kojarzą się z piracką mapą skarbów. Skarb jest tym, co nas interesuje, a mapa wskazuje, jak do niego dotrzeć. Mapa jest czymś ekscytującym!
Dorosłym mapy kojarzą się z nawigacją samochodową. Podajemy cel, a mapa prowadzi nas do niego bez zbędnych detali. Nawigacja mówi prostym językiem: „teraz w prawo, teraz prosto, zmień pas, teraz w lewo, jesteś na miejscu.” Dzięki temu każdy potrafi z niej skorzystać – mapa staje się przyjaznym i użytecznym narzędziem.
A co z innymi mapami?”
No właśnie? A jakie inne mapy możemy spotkać?
Wszyscy znamy ze szkoły mapy polityczne (kolorowe plamy) i mapy fizyczne (zielono-pomarańczowe plamy).
Zapaleni turyści znają dobrze mapy topograficzne, które kompleksowo opisują teren, choć niekoniecznie tak, jak większość turystów potrzebuje.
Chyba każdy też widział mapkę- zdrapkę, która zazwyczaj jest bardziej zaawansowaną mapą polityczną.
A jak ja widzę mapy?
Dla mnie każda z poniższych map będzie inna – każda z nich wymaga innego podejścia:
- mapy do książek podróżniczych mają zachęcać do wspólnej podróży i prowadzić za rękę śladami Autora
- mapki do przewodników mają służyć za index, aby łatwiej było posługiwać się przewodnikiem
- mapy biznesowe mają pokazywać to co najważniejsze dla danej firmy oraz wpasowywać się w jej wizerunek
- mapy ścienne dla zapalonych turystów mają zawierać jak najwięcej atrakcji turystycznych, które ktoś odwiedził i chciałby zaznaczyć na mapie
- mapy edukacyjne mają inspirować i zachęcać do odkrywania!
Więcej możecie przeczytać w artykule:
https://webmetric.com/wiedza/inna-perspektywa/projektowanie-i-uzytecznosc-map
Niech Was prowadzi dobra mapa!
0 komentarzy